Zrobiłam sobie straszne zaległości na blogu, bo BYŁAM ZAJĘTA WYJEŻDŻANIEM Z JAPONII, ale teraz - mimo, że jestem już w Polsce - nadrobię wszystko. Obiecuję Wam i sobie ;)
Lubię bentō
, jestem nienormalna (?) / Kakikōri, lodowy przysmak lata / Lody o smaku... jajka. Nie smakowały jak kogel - mogel! :( / MOŻE KIEDYŚ.
Najdroższy i najlepszy sernik, jaki jadłam w Japo / Moje urodziny, sto serc dla wszystkich <3 / Wizyta w naszej kawiarni, cytrynowa tarta i wypasiona wersja kakikōri / Ostatni wieczór w Fujiya, deser na koszt firmy
Matsuri są super, vol. 1 / Chwila zadumy w największej świątyni zen w Kamakurze / Najlepsza poduszka, rozważam zakup. / Matsuri są super, vol. 2
Darowanej yukacie nie zagląda się w zęby / Do szczytu (Fuji) pozostało jeszcze... Trochę / Sierpień równa się fajerwerki / Motorówką do świątyni smoka na modly
Moja Japonia jest super / Zakończenie stażu - coś jak koniec liceum, tylko dyplomy bardziej fajowe / Krótki filmik o roku mojego życia / Ostatnie śniadanie w Fujiya z przytupem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz